Życzę wam wszystkiego naj! Nie będę układała wierszyków bo po pierwsze mi się nie chce, a po drugie to średnio mi to wychodzi. Jak rok temu ułożyłam wierszyk o jajkach to wyszedł tak że szkoda gadać.... napisałabym go wam...ale nie chce się ośmieszyć! Takie bzdury... to znaczy to było prawdziwe, tylko że potem nie chciało jeść się jajek xD Przechodzę do rzeczy! Wszystkiego naj, naj, naj... dużo wody w poniedziałek, a w niedziele i sobotę niech was los weseli !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz